Hej fasolko masz już 11 tygodni :)
Nigdy nie przypuszczałam , że moje życie w ciąży będzie jednym wielkim odliczaniem. A jednak! I jakoś mi wolno płynie ten czas...Wczoraj zaczął się 12 tydzień życia fasolki. A ja bym chciała żeby już coś było widać, żebym czuła ten stan całą sobą. Póki co nie mogę coś uwierzyć.:) Za tydzień idę do lekarza zbadać czy wszystko okej z dzidziusiem.
Oczywiście zamartwiam się ale nie przesadnie, aby nie zaszkodzić dziecku. Odetchnę z ulgą w poniedziałek kiedy wkroczymy w 4 miesiąc ciąży i kiedy doktor powie czy dziecko jest zdrowe.
Dzisiaj spotkała mnie wielka niespodzianka! Niespodzianka przyszła z płaczem, łkając, że jest w ciąży.
Tą nowiną uraczyła mnie moja przyjaciółka. Mimo, że dla niej póki co to koniec świata, ja się bardzo ale to bardzo cieszę! Nie ma nic lepszego niż współ-przeżywanie ciąży z przyjaciółką W końcu kto lepiej zrozumie ciężarówkę niż druga ciężarówka :) Już sobie wyobrażam jak będziemy wyglądać latem!
Do tej pory żadna z moich przyjaciółek nie rozumiała moich marudzeń, obaw i zachcianek. Teraz będziemy ględzić we dwie. Oczywiście martwię się troszkę . Głównie o to, czy dziecko scali jej burzliwy związek. Mam ogromną nadzieję, że zapanuje w nim teraz więcej spokoju..
Jednocześnie zdałam sobie sprawę jakie to szczęście mieć kochającego męża, który spiera Cię w tym wyjątkowym czasie. Który przytula się do mojego płaskiego jeszcze brzucha i współodczuwa każdą z ciążowych dolegliwości. <3
Pamiętam jak tak jak Ty czekałam kiedy w końcu ciąża stanie się fizycznie widoczna :)
OdpowiedzUsuńJak już się doczekałam to czas zaczął tak szybko płynąć, że nadążyć nie idzie :)
Fajnie, że będziecie z koleżanką razem to wszystko przeżywać. Wymiana doświadczeń, itp.
Pozdrawiam cieplutko
http://alinadobrawa.blogspot.com/
taaak to prawda, niedawno sama czekałam do 12 potem do 20 tygodnia a teraz jest już ponad połowa i czas jakby przyspieszył;p Mieć u boku wspaniałego, kochającego i opiekuńczego mężczyznę to najlepsze co może towarzyszyć kobiecie w okresie oczekiwania na kruszynkę:) Sama mam wspaniałego mężczyznę i jestem strasznie szczęśliwa. Zadroszczę współtowarzyszki ciąży, ja spośród znajomych jestem 1 i sama sobie muszę przecierać szlaki, jednak blogowanie dostarcza mi "kompanek" podróży więc zadanie jest ułatwione;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://mama-maluszka.blogspot.com/
Zapraszam Cię do mnie na wyróżnienie Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńhttp://alinadobrawa.blogspot.com/2013/04/nominacja-liebster-award.html
Pozdrawiam ciepło :*
witam kolejną przyszłą mamę i gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia:)
Nominowałam Cię do nagrody Liebster Award - po szczegóły zapraszam do siebie: www.kimuda.blogspot.com ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz czas będzie płynął szybciej, a w ostatnim miesiącu zwolni :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia i spokojnej ciąży!
Za wkład, za treści postanowiłam nominować Ciebie i Twojego bloga do Liebster Blog Award. Po więcej szczegółów zapraszam tu: mojaodskocznia.blogspot.com/2013/04/libster-blog.html ale z tego co widzę to jestem już trzecia więc wystarczy chyba jak tylko odpowiesz na moje pytania :) bo znależć kolejne 11 blogów do nominacji może być ciężko :)
OdpowiedzUsuńJa też ciągle odliczam, tygodnie,miesiące, kopniaki... Serdeczne Gratulacje. Bedę kibicować. Pozdrawiam i zapraszam. teamzabell.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa już nie moge się doczekać kiedy urodze i zobaczę dzieciątko a dopiero w 22 tygodniu jestem. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://stan-mama-tata-dziecko.blogspot.com/