poniedziałek, 17 lutego 2014

4 miesiące Zosi- zmiany zmiany!


 Dzisiaj nasza pociecha kończy cztery miesiące.  Dla nas to przełomowa data, ponieważ od czterech miesięcy można wprowadzać dziecku prawdziwe jedzonko. Marcheweczka już zakupiona, więc może jutro spróbujemy pokarmić Zośkę.  Jak widzicie nasza mała dziewczynka ma już kolczyki.
Cieszę się, że mamy już to za sobą bo płacz był ogromny. Chciałam poczekać jeszcze dwa miesiące ale teraz wiem, że za dwa miesiące byłoby jeszcze ciężej ją utrzymać nieruchomo. W tym miesiącu  przeszliśmy też  przeprowadzkę z gondoli do spacerówki, oczywiście spacerujemy w pozycji półleżącej. Jaki był ten miesiąc? Jak każdy, najlepszy :) Zosia śmieje się, gaworzy ale też piszczy, krzyczy i pokazuje humorki. Nie lubi się ubierać, jest małym głodomorkiem i wstaje skoro świt! Co do spania, to niestety nie przesypia jeszcze całej nocy. Ale tak bardzo nam to nie doskwiera, bo budzi się tylko raz, je i zasypia  bardzo szybko. W naszym łóżku.. ;)
Dużo gorzej idzie nam wieczorne usypianie... Mam wrażenie, że usypiania o stałej porze po prostu nie ma.
Czasem zasypia o 20 a innym razem ''guga'' do 23 z oczami jak pięć złotych. A może to w nas  brak konsekwencji?   Dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej u okulisty. To już druga wizyta, czeka nas jeszcze jedna kiedy Zosia skończy rok. Wszystko to przez to, że po urodzeniu mała leżała w inkubatorze. Na szczęście z oczkami wszystko dobrze. 
 Czy wasze dzieci też są takimi kinomanami? Nasza Zośka patrzy w TV jak zaczarowana...
 Za to od miesiąca polubiła siedzenie w bujaczku! Co jest wybawieniem, kiedy mama potrzebuje umyć głowę lub ogarnąć chatę. Ostatnią zmianą którą się wam pochwalę i z której jestem notabene najbardziej dumna to to, że leżenie na brzuchu stało się dla mojego dziecka przyjemne. Skoro ten czwarty miesiąc był taki postępowy, to co będzie w piątym? :)

 bujaczek Bright Stars





47 komentarzy:

  1. Najlepszego dla Zochy :) My o kilka dni starsi, ale marchewa jeszcze nie zjedzona - wszystko przez to, że nie ma nam kto zrobić zdjęcia podczas jedzenia tej pierwszej :P Słoiczki dzielnie stoją i czekają na jakiegoś fotografa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj u nas będzie to samo !Szkoda, że nie możemy zrobić sobie nawzajem :)

      Usuń
  2. Nie mogę się napatrzeć na tą Twoją śliczną Zosię :) Co do oglądania TV przez dzieciaki polecam post mojej koleżanki, która jest neurologopedą: http://wsiecidzieci.blogspot.de/2013/12/jeszcze-o-screenach.html
    U nas też problem z zasypianiem, ale udaje nam się zawsze jakoś przed 21 :) Franek kończy 4 miesiące za tydzień, jeszcze korzystamy z gondoli, ale strasznie rwie się do siadania, nie wiem czy to nie za wcześnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeczytałam i ganię się w myślach za moją pobłażliwość w tej sprawie :(

      Usuń
    2. Nie martw się człowiek nie jest alfą i omegą, też na pewno popełniam wiele błędów i bardzo cenię sobie, kiedy ktoś zwróci mi uwagę.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. ale mała jest słodziutka!
    I te jej piękne oczka !
    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego Zosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego :)
    Piękna Lalunia!

    OdpowiedzUsuń
  6. do ilu kg jest wasz bujaczek? ja bym sie mojej Julcii nie zdecydowala przebic uszek;) gratuluje odwagi. my czekamy z pierwsza marcheweczka do okolo 6miesiaca Julcia jest na cycu i lekarz nie kazal nam sie spieszyc;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do 8 kg. Powiem ci, że 5 minut krzyku i mamy to z głowy. nawet nie ma czerwonego uszka, dotykam normalnie ucha i nic ją nie boli. Myślę, że bardziej się wystraszyła niż ją bolało. A co do odwagi to bardziej podziwiam siebie ze daje z nią rade na szczepieniu...

      Usuń
  7. strasznie szybko przeszliście na spacerówkę, jeszcze nie widziałam żeby ktoś zrobił to przed 4 msc. Ja bałam się, że 5,5 msc to za mało, żeby porzucić gondolę;) Mieliście mutsy z tego co pamiętam, i takie małe gondole mają? Nasza Graco miała 75 cm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja słyszałam już od wielu osób, że dziecko mając 3 miesiące już nie chciało leżeć w gondoli tylko musieli wozić w spacerówce ;) znam też przypadek, że spacerówka była za dużo, w gondoli dziecko nie chciało na płasko więc było wożone przez okres przejściowy foteliku :)

      Usuń
    2. Mała gondola i w kombinezonach zimowych bylo dość ciasno. Poza tym dżwigała głowę do góry. Wahałąm się czy to zrobić ale stwierdziłam, że w foteliku samochodowym czy w bujaczku jest większy kąt i jakoś może jeździć więc godzina spaceru w spacerówce położonej do lezenia krzywdy jej nie powinna zrobić

      Usuń
    3. A nie no broń boże krzywdy nie zrobi. Zdecydowanie lepsza spacerówa niż wożenie w foteliku. Uśmiałam się jednak ostatnio czytając o spacerówkach, że są przeznaczone dla dzieci od 1 roku, bo znajdź człowieku gondolę, którą powozisz tak długo dziecko,

      Usuń
  8. Wszystkiego co Najlepsze dla Zosi ;)
    Ależ się zmieniła, jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fryzurkę ma czadową :)
    A co do kolczyków- podziwiam odwagę:) Ja z kolczykami u Hani wstrzymam się na jeszcze troszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja się tak tylko zastanawiam: po co takiej małej dziewczynce kolczyki? Serio, nie rozumiem tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też tego nie rozumiem... wbijaja sie jak lezy na brzuchu, moze zaczepic podczas zabawy, albo inne dziecko moze pociagnac. Ponadto to jest narzucanie wlasnej woli, a co jak Twoja coreczka nie bedzie chciala kolczykow jak podrosnie? chyba sama powinna zdecydowac jak przyjdzie na to czas.

      Usuń
    2. Z chrztem świetym też powinnam poczekać aż sama zdecyduje? Są decyzje które podejmują za nas rodzice i jeśli to nie jest krzywda dla dziecka nie rozstrząsajmy tego na milion kawałków błagam...

      Usuń
    3. Ja tam wolę żeby sama zadecydowała :-)

      Usuń
    4. nie wiem czy chrzest jest dobrym porownaniem, bo w takim spoleczenstwie przyszlo nam zyc, jestesmy chrzczeni, bierzemy slub koscielny, chrzcimy tez dziecko itp. Wychowujemy dzieci w tej wierze.
      Pytanie po co malemu dziecku kolczyki?

      Usuń
    5. A gdybyśmy żyły w wiosce w Tajlandii wszystkie miałybyśmy obręcze na szyjach i nie wiedziałybyśmy co to blog.

      Usuń
    6. jej.. na szczęście nie żyjemy;) ale to jest związane z ich kulturą, a czy u nas kolczyki są? Zgadzam się z powyższymi komentarzami. Uważam, że małe dzieci są śliczne i urocze same w sobie, a zwłaszcza Wasza przecudna córeczka. Zastanawia mnie po co w to ingerować i skutecznie odbierać im to, co je wyróżnia, ich naturalność. Dzieci i tak sobie nie zdają z tego sprawy, czyli to jest..nie wiem.. 'widzimisię' rodziców? Szanuje, choć nie rozumiem takiej decyzji, każdy ma swoje zdanie. Dyskusji na temat też jest wiele, jedno zdanie utkwiło mi w pamięci i na tym zakończę "czy do przedszkola kupisz swojemu dziecku szpilki"?

      Usuń
  11. do 8kg to strasznie mało,ja zastanawiam się nad kupnem do 18kg ale boję się że Julcia nie będzie chciała siedzieć w bujaczku.. mam dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kup używany? Albo pożycz od kogoś zaprzyjaźnionego? My mamy pozyczony bo tak jak mówisz może się okazać że dziecko nie będzie chciało w nim siedzieć a to jednak drogi gadżet...

      Usuń
  12. Też mnie zastanawia po co tak małej dziewczynce kolczyki??

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydawałaś mi się fajną mamą, ale w tym jednym poście pozwoliłaś mi zrozumieć, że nasze wizje rodzicielstwa totalnie się rozmijają. Kolczyki w wieku 4 mies. oraz sadzanie dziecka przed TV to są rzeczy, których nie pojmę nigdy....

    rozczarowana stała czytelniczka/przyszła mama
    pozdrawiam
    kch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ze napisałam ze córka zaglada na tv to nie znaczy ze ją sadzam przed telewizorem. Przykro mi że cie rozczarowałam ale nie będę udawac matki polki tylko po to żebyście mnie lubiły...

      Usuń
    2. A kimże jesteś jeśli nie współczesną wersją matki Polki? w końcu prowadzisz blog o tym, że masz dziecko, a nie o filozofii późnego modernizmu... wiadomo, że rodzicielstwo ma mnóstwo aspektów, ale wydaje mi się, że jednak może lepiej iść w stronę tych książeczek czarno-białych dla niemowlaków, które pokazałaś, a które mnie osobiście zainspirowały i zainteresowały. to oczywiście tylko moje zdanie i fakt, że z jakąś Twoją decyzją się nie zgodzę nie znaczy, że przestanę tu zaglądać. pewnie wszystkim mamom nie raz przychodzi mierzyć się z opinią innych na temat wychowania własnego dziecka, trzeba słuchać i rozważać te uwagi, jedne przyjmować a inne odrzucać, takie życie...
      kch

      Usuń
    3. Oczywiście że tak, uwierz że mierze się z codziennie z innymi wersjami wychowania. Wiele moich poglądów zweryfikowało życie a inne po prostu są moimi wyborami do których każda mama ma prawo. Nie sądziłam że kolczyki zoski sprowokują taką dyskusję . Dla mnie to było naturalne że będzie miała kolczyki
      Wybrałam ten czas który wydawał mi się najbardziej zasadny. Myślę ze niektóre mamy muszą zmierzyć się z dużo poważniejszymi decyzjami niż kolczyki w uszach kontrowersyjnymi jak np. Obrzezanie... to dopiero trudne prawda?

      Usuń
  14. Na tej samej zasadzie możecie się zastanawiać bo co ładnie ubierać dziecko skoro i tak nie wie co to styl. Dyskusje na temat zasadności kolczyków uważam za śmieszną. Jak nie będzie chciała nosić to nie będę jej zmuszać a dziurka w uchu na pewno jej nie okaleczy. Relax!
    .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dziurkę zawsze sobie może zrobić, jak będzie chciała. Ty Jej to narzuciłaś. Przestałam Cię lubić.

      Usuń
    2. hahaha :-) "Przestałam Cię lubić" - dobre ;-) Strach się bać.

      Usuń
  15. Jaka ona już duża. Szybko rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest cudowna :) I ile postępów! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest cudna! Mieliśmy identyczny bujaczek:)

    OdpowiedzUsuń
  18. A Ty Ola to czasami zachowujesz się jak taka małoletnia mama, taka niedojrzała i głupiutka, przepraszam za szczerość, ale tak brzmisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, dobrze, że na tym naszym ziemskim padole są jeszcze "dojrzałe" i "mądre" pełnoletnie matki polki. To była decyzja Oli, jej Dziecko i raczej nic nikomu do tego. Można się z nią zgadzać lub nie, ale nie rozumiem obrażania kogoś na jego własnym blogu. Krytyka krytyką, ale trochę kultury kobietki. Niektóre komentarze zdają się być wyrazem zjadliwego żalu, zazdrości a może własnych niespełnionych aspiracji? Przepraszam za szczerość, ale tak niektórzy brzmią ;-) Kolczyki to nie moja bajka, ale i tak Cię będę LUBIĆ, Olu. Don't Worry ;-) Marta

      Usuń
  19. Chyba nie chodzi o to, żeby kogoś obrażać tylko dlatego, ze nie zgadzamy się z jego opinią czy decyzją. Ja pewnie nie zdecyduję się na kolczyki w 4 miesiącu mojej córeczki, ale to nie znaczy,że od razu mam obrażać Olę, że się na to zdecydowała. Przecież to nie jest jakaś wielka nieodwracalna krzywda.Bardzo lubię czytać ten blog i poznawać opinie i metody wychowywania, nawet jeśli są odmienne od moich to na pewno dają możliwość poszerzenia własnych horyzontów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale Ci ta Zosia rośnie!
    Miałam tyle rzeczy napisać, że po przeczytaniu tej dyskusji zapomniałam - kurczę.. Tylko dlatego, że ktoś przekłuł swojej córce uszka w takim wieku to ma się go nie lubić? A czy Wy macie pretensje do swoich rodziców, że Wam przebili uszy, gdy byliście małe? Kiedyś to było naturalną sprawą, a teraz wielkie halo.
    Ważne, że Zosia ma kochających rodziców, ma się nią kto opiekować i o nią dbać, a jeśli miałaby Cie opierdzielić za kolczyki to jeszcze dużo czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. u nas rowno 4,5m i ja mam chlopca i tez nie jetsem zwolennikiem kolczykow w takim wieku ale to Twoje dziecko:) ja swojemu juz daje marchewke i jakblko...jutro zrobie marchewka+ ziemniak...i tez nie jestem zwolennikiem sliczkow wyjatkiem moga byc jedynie deserki w przyszłosci:) a co do tv to tez oglada ale nie duzo do 1godz dziennie. a w dzisiejszych czasach wydaje mi sie to conajmniej ciezkie zeby z dzieckiem nie ogladac tv ,nie sluchac radia itd...uwielbiam swoje dziecko i kocham je bardzo ale zabawa 12h dziennie jest conajmniej meczaca dla mnie i czasem jest to po prostu chwila odpoczynku...jakbym miala nianie to bym nie chciala zeby wlaczzala tv hahhahaha ....a u nas odwrotnie...spi od 19 do 7 ale budzi sie 2 razy w nocy...zazwyczaj 1 i 4... LIIL

    OdpowiedzUsuń
  22. Podejrzewałam że zlinczują Cię za te kolczyki, eh. Moim zdaniem nie zrobiłaś nic złego, podjęłaś/podjęliście taką decyzję i już :) nikomu nic do tego, a Zosia wygląda w nich jeszcze bardziej uroczo :)
    P.S. Jeżeli Ola zauważy że kolczyki Zosię "uwierają", przeszkadzają czy są dla niej zagrożeniem, to na pewno je zdejmie. Więc cioteczki spokojnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie też przekłucie uszy takiemu maleństwu jest chore. Szkoda że jej jeszcze nie zafundowałaś tipsów i sztucznych rzęs. Powiększenie biustu pewnie jej zrobisz jeszcze przed komunią.

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się ten wpis? Powiedz nam o tym lub kliknij nam lajka! :)

Zobacz jeszcze..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
.header-inner .widget div, .header-inner img { margin-left:auto; margin-right:auto; } ul { width:850px; float:left; margin:0 auto; text-align:center; background-color: #fff; padding: 2px 0 4px 4px; border: 0px solid #000; overflow:auto; }