Do zakupu tych pieluszek podeszłam ideowo. Wyobraziłam sobie, że dziecku jest miękko i wygodnie w pupę, nic go nie odpaża i nie ciśnie. Potem wyobraziłam sobie oszczędności ekonomiczne, na koniec ciekawy desing... Podsumowując wszystko- czemu nie spróbować.
Kupując takie pieluszki warto wiedzieć, że osobno można dokupić wkłady do nich. Warto mieć więcej wkładów niż kolorowych otulaczy, ponieważ wkłady są super chłonne i dłużej schną. Na stronie producenta odradzają suszenie na kaloryferze. Rozmiar pieluszek możemy określić jako uniwersalny i ponoć mogą posłużyć od urodzenia do roku czasu. Pieluszki, które my mamy są zapinane na "dżety", w ten sposób regulujemy sobie ich rozmiar.
Jakie są nasze wrażenia?
Zosia ma niecałe cztery miesiące i pieluszka jest zapięta naprawdę ciasno. Na mniejsze dziecko pieluszka może być za duża, tak więc odradzam wam kupowanie pieluszek dla dziecka w wieku 0-3 miesące.
Poza tym noworodki robią kupkę tak często, że nie wiem czy miałoby to sens. No chyba, że kupicie zapas pieluszek na cały dzień i będziecie prać na bieżąco.
Ja na początek kupiłam dwie pieluszki i 4 wkłady (dwa byly w komplecie). Dlaczego tylko tyle? Ponieważ do testowania nie chciałam wydawać majątku. Nie byłam też przekonana czy będziemy ich używać.
Pod względem ekonomicznym wychodzi to tak:
2 pieluszki codziennie (przy praniu na bieżąco) x 30 dni to oszczędność 60 pieluszek miesięcznie.
2 pieluszki co drugi dzień to 30 pieluszek miesięcznie mniej.
W rocznym rozliczeniu to aż 720 pampersów mniej na śmietniku. Wyobrażacie sobie górę pampersów, którą oszczędziłybyśmy używając tylko pieluszek wielorazowych?
Co jeszcze nam się podoba?
Ilość wzorów jakie możemy wybrać jest naprawdę duża. Fajne jest również to, że pieluszki może odziedziczyć nasza kolejna pociecha. Pieluszka bez wkładu może też służyć jako majteczki na basen.
No to teraz minusy..
O ile po siusiu pieluszkę łatwo przeprać i powiesić na suszarce, to dopranie wkładu po kupce to już żmudna robota. Ale jest to możliwe jeśli zrobimy to od razu.Tylko czasem się nie chce, albo po prostu nie mamy na to czasu. Wtedy warto mieć szczelnie zamykany pojemnik i kilka kropel olejku eterycznego.
Chłonność pieluszek wielorazowych też jest dużo mniejsza niż tych papierowych i przyznam się wam, że zdarzały się nam wpadki z wypadaniem zawartości.
Jak wielorazowe wypadają w ocenie ogólnej?
Uważam, że jeśli mogę przyczynić się do mniejszego zaśmiecania naszej planety to warto to zrobić. Chciałabym dokupić jeszcze kilka sztuk . Jeśli wiemy w jakich porach mniej więcej dziecko robi kupkę, posłużą na dłużej ;) Jestem zadowolona z zakupu na pewno będziemy używać. Czy zrezygnuję całkowicie z pampersów- niestety nie. Są sytuacje w których jednorazówki są nieocenione ale na pewno będziemy korzystać z obu rodzajów naprzemiennie.
Gdzie kupić?
My posiadamy pieluszki firmy Bobolider dostępne na allegro lub na www.naksi.pl
Jedna pieluszka kosztowała 25 zł
dodatkowy wkład 13 zł
olejek z drzewa herbacianego 6 zł
Ładnie to wszystko opisałaś :)
OdpowiedzUsuńDopiero po takim wpisie zaczęłam się zastanawiać, czy nie spróbować :)
Muszę pomyśleć i może... Na początek kupiłabym tylko jedną, żeby w ogóle zobaczyć jak to u nas będzie.
Pozdrawiam ciepło :*
Jeśli chcesz kupić tylko jedną, poszukaj używanej :) bo szkoda wydawać kasę na dobry otulacz i wkłady, jeśli nie będziesz z nich korzystać. Ja polecam także zakupy w bobomio - mają zniżki dla stałych klientów, da się zaoszczędzić sporo z czasem.
UsuńJestem ciekawa jak wielorazowe pieluchowanie olkafasolka ocenia po dwóch latach :)
Ja już nie mam tego dylematu. Szczerze nie wiem czy bym się zdecydowała.
OdpowiedzUsuńWszystkie pięknie super opisałaś ale mimo to mam mętlik :D czyli od początku Zosia ma na sobie otulacz a w środku jest wkład chłonny ??? jak ZOsia raz zrobi siusiu to jej zmieniasz wkład chłonny i pierzesz ? czy tam dziecko może zrobić więcej razy siusiu??
OdpowiedzUsuńTak jest dobrze rozumiesz
Usuńjaką dokładanie pieluszkę ma na sobie Zosia ?? jaki wkład wybrałyście ?? Z chęcią kupie Mojej córce :)
OdpowiedzUsuńWklad z mikrofibry. To jest pieluszka z kieszonką
UsuńNo dobra, a pranie, detergenty, suszenie? Woda, ścieki? Wszystko super tylko tyle z tym zabawy, że nie jestem pewna czy to gra warta świeczki.
OdpowiedzUsuńPieluszki posiadają kieszonkę, do której umieszcza się wkłady (z mikrofibry, bambusa lub mieszane) które wy wybrałyście ? olejek z drzewa herbacianego zakrapia się na pieluszkę i do pralki ?
OdpowiedzUsuńMy też mamy pieluchy wielorazowe :-) Tylko po pierwsze 1 pielucha wielorazowa nie równa się 1 pieluszce jednorazowej (jeżeli bierzemy pod uwagę pampersy), bo te wielorazowe trzeba częściej zmieniać. Nie wiem jak to jest u Ciebie, ale spranie pieluchy z kupy jest banalne w porównaniu z wypadkami na ubrankach. Moje pieluchy są zrobione z takiego materiału, że jakoś bardzo łatwo sprać z nich plamę. Poza tym zakładam zawsze taki papierek (biodegradowalny) i prawie zawsze wszystko zostaje na papierku (siku oczywiście przechodzi dalej). No i pieluchy wielorazowe są o wiele zdrowsze dla chłopców :-)
OdpowiedzUsuńMasz racje jakoś łatwiej schodzi ;)
UsuńFajnie się o nich czyta, super się je ogląda ale jeśli miałabym się z tym bawić to chyba nie dla mnie :( nie wyobrażam sobie tego i podziwiam rodziców którzy używają tylko pieluszki eko ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Ja wypróbuję :) Postanowiłam sobie, że na lato kupię Hance i zobaczymy czy się sprawdzą. Póki co pozostanę przy jednorazowych.
OdpowiedzUsuńMy też użwyamy wielorazowych :) Ja jestem bardzo zadowolona, ale to fakt - z pampersów całkowicie zrezygnować się nie da (na noc, czy na spacer nie wyobrażam sobie zakładać wielorazówki). Do pieluszek można dokupić też specjalny proszek nappy fresh, który jest ekologiczny i je dezynfekuje (bo nie można ich prać w wysokich temperaturach).
OdpowiedzUsuńSuper post :)
Ja o pieluszkach wielorazowych lepiej dowiedziałam się całkiem niedawno. Fifi ma już 9,5 miesiąca i ciężko mi by było zmienić przyzwyczajenie. Może przy następnym dziecku się skuszę, przy Filipie już raczej nie.
OdpowiedzUsuńZa leniwa jestem chyba na takie pieluszki :) Zwłaszcza przy dwójce - fakt góra pampersów rośnie przez nas wielka, ale ta oszczędność czasu jest nie do przecenienia...
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę na takie pieluszki :) ale tez ze 2 szt kupię bo nie wiem czy u nas się sprawdzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow fajnir tutaj! obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na konkurs, do wygrania świetne nagrody zachęcam do brania udziału buzi:*
ja przy 3 dziecku pewnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJa używam w ciągu dnia tylko wielorazówek - znajdziesz u mnie dokładne podsumowanie kosztów i kilka pomysłów na przeciekanie :) - Co to za wkład? ja za wkład ten grafitowy - bardzo chłonny płaciłam 11 zł... No i możesz tam doczytać o super patencie na dwójeczkę :)
OdpowiedzUsuńdokup sobie bibułki biodegradowalne na kupke, siuski przez nia przeleca a kupa sie zatrzyma , pozniej zawartosc mozna do ubikacji wyrzucic
OdpowiedzUsuńTak, właśnie to jest to o czym pisałam! to super sprawa :) ja kupuję z baby ono przez allegro. i wyrzucam do kosza. Choć staramy się do nocnika łapać
Usuńja też używam wielo:) Obecnie pieluchuje tak moje drugie dziecko i fajne jest to, że prawie wszystkie pieluszki mam po starszej córce a one w ogóle się nie zniszczyły. Ja najbardziej lubię otulacze wełniane ecodidi (można je znaleźć w necie, wystarczy kupić ich 3-4) a do środka daję wkład bambusowy lub połowę zwykłej bazarowej pieluchy flanelowej. Wychodzi naprawdę tanio! Poza tym mam też kieszonki i formowanki. Wydaje mi się że kilka formowanek przydałyby się każdej mamie, bo można w nich wietrzyć pupę dziecku i używać przynajmniej 2-3 razy dziennie aby zapobiec odpażeniom. A w upały taka pielucha jest naprawdę super i jaka ładna, kolorowa. Polecam wszystkim
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam sie na tetrowe pieluszki, kupiłam je w sklepie ekomaluch.pl choć zastanawiałam sie nad tymi ekologicznymi, produkowanymi z nie alergologicznych produktów... jednak zdecydowałą tradycja - mama i babcia bardzo naciskały na tetrowe pieluchy ;)
OdpowiedzUsuńOlka, napisałaś "Poza tym noworodki robią kupkę tak często, że nie wiem czy miałoby to sens. No chyba, że kupicie zapas pieluszek na cały dzień i będziecie prać na bieżąco." - albo nie rozumiem, albo coś się tu naprawdę nie zgadza ;) Wystarczy przecież kupić z 2 otulacze (lub kieszonki) na start i dokupić do tego kilka lub kilkanaście wkładów. Wkłady pierze się na bieżąco, więc nie trzeba kupować - jak piszesz - "zapasu pieluch na cały dzień". No chyba że wolisz pieluchy 2 w 1 (AIO), to wtedy zgoda, że trzeba kupić ich kilka(naście), żeby starczyło na cały dzień... Z naszego doświadczenia (kupujemy na Amedu.pl): dla noworodka sprawdzą się pieluszki Grovia AIO Newborn, czyli takie na malutkie dzieci, np. coś takiego https://amedu.pl/p/eko-pieluchy/pieluchy-wielorazowe-aio/grovia-aio-newborn-zachmurzone-niebo, bardzo dobrze leżą, nie uciskają i dobrze chłoną :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń