Jak tam dostaliście walentynkę? Ja swoją ostatnią chyba w liceum ,czyli nie pytajcie ile lat temu ;)
Za to moja córa jeszcze nie ma roku a pierwszą wizytę Walentego ma za sobą.
Franek co prawda dwa miesiące młodszy ale Zosi to nie przeszkadza. :)
Ależ oni słodcy!
OdpowiedzUsuńJa swoje Walentynki z czasów szkolnych trzymam w kartoniku. Miła pamiątka i fajnie zajrzeć do nich po kilku latach.
OdpowiedzUsuńFranek - prawdziwy facet - niezadowolony z tego durnego święta. :)
OdpowiedzUsuńja tam widzę w jego twarzy bezradność ;)
OdpowiedzUsuńFajna parka :) Podusia śliczna :)
OdpowiedzUsuńPrzytuliłabym taką walantynkę ;)
OdpowiedzUsuńsuper razem wyglądają ! :) Nasza Kornelka będzie miała wizytę miesiąc młodszego Oskara w niedzielę :) jestem bardzo ciekawa ich zachowania :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsłodkie zdjęcie !
OdpowiedzUsuńsoooooooooooooooo sweet!!! fotki nadają się na jakiś konkurs :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie :):)
OdpowiedzUsuńMaluchy będą miały świetną pamiątkę :)