środa, 29 lipca 2015

Piękna mama to ja!


Ten czas, który jest teraz, to mój najlepszy czas. Nigdy nie lubiłam siebie bardziej, nigdy też bardziej siebie nie akceptowałam. Lecz nie jest to kwestia kilogramów, bo mam ich 10 więcej, lecz mojego podejścia. Lubię swoje policzki, nos, usta, oczy.. Oczywiście czasem bardziej, czasem mniej, ale ciągle je lubię. Mój najlepszy przyjaciel wita mnie to rano w lustrze. Mogłabym narzekać( i czasem to robię), że z cycków został wiór, czy pupy zupełnie brak, że noga numer większy od kajaka a na moich plecach rzędy pojawiających się nie wiadomo skąd pryszczy. Mogłabym narzekać, ale po co? Te 'wady' nie znikną a to, że są nie daje mi szlabanu na atrakcyjność, czy szczęście. Przeciwnie, szczęście mamy w oczach i mam nadzieję, że na zdjęciach poniżej widać je dokładnie.... 

.www.olkafasolka.pl <--- zapraszam na bloga 

2 komentarze:

  1. zgadza się...piękna mama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No a co! Pewnie, ze piekna. Tylek moze byc wrocil z przysiadami.pozdrawiam. monia

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się ten wpis? Powiedz nam o tym lub kliknij nam lajka! :)

Zobacz jeszcze..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
.header-inner .widget div, .header-inner img { margin-left:auto; margin-right:auto; } ul { width:850px; float:left; margin:0 auto; text-align:center; background-color: #fff; padding: 2px 0 4px 4px; border: 0px solid #000; overflow:auto; }