środa, 21 sierpnia 2013

Moda szpitalna

Niebawem ósmy miesiąc ciąży. Pomyślałam sobie, że gdyby nie daj Boże, odpukać w niemalowane musiałabym iść z jakiegoś powodu do szpitala. To nawet nie mam w czym bo obecnie śpię w bokserkach mojego męża.. :) Dlatego czas kupić pidżamę i kapcie :) A właściwie koszulę ;)



Mam też pytanie.. Ile koszul potrzebuję do szpitala jeśli idę na CC? Słyszałam, że po cesarce w szpitalu leży się 5 dób... Wobec tego czy dwie koszule wystarczą?

To moje zakupowe łupy z allegro :)




Koszule znajdziecie TU  i  TU  Obie są polskiego producenta co mnie bardzo cieszy i mają bardzo dobrą jakość. Polecam!

 A do tego różowego teamu dokupiłam  becik/rożek dla małej :)


Becik do kupienia tutaj

Jak wam się podobają zakupy?
Buziaki

32 komentarze:

  1. Wystraszyłam się widząc na moim blogu miniaturkę Twojego posta w ostatnio dodanych;) myśle "już?" że poród? koszulki super, najbardziej podoba mi się ta druga :) rożek cudny, zwłaszcza ta biała kokarda. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha Asiu może zbyt pochopnie wstawiłam tą fotkę ;)pozdrawiam! ;)

      Usuń
  2. Najważniejsze, aby z rozcięciem do karmienia.
    Ja do porodu miałam szpitalną, a na potem dwie swoje, z tym że rodziłam siłami natury. Byłyśmy 5 dni i powiem Ci, że jeszcze jedna by się mi przydała, bo laktacja wariowała i mimo wkładek laktacyjnych potrafiło coś wycieknąć i na koszuli plama ;) Poza tym nie wiem czy wiesz, ale po porodzie mocno się pocisz (ja po paru dniach budziłam się mokra w nocy, ale to normalne i przejdzie), więc dla samej świeżości.
    Co do rożka to ja miałam trzy na zmianę, bo też się brudzi. Urodziłam w październiku i małą trzymałam w nich jakieś 3 miesiące, było jej cieplej.
    Mam nadzieję, ze pomogłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też rodzę w pażdzierniku :) dziekuję za rady :)

      Usuń
    2. Acha i jak tak leżałam na porodówce to sączyły mi się wody i miałam koszulę szpitalną mokrą. Położna zamieniła mi na czystą, też ich, więc branie swojej uważam za zbędne :)

      Usuń
  3. Ja do porodu mam dużą szarą bawełnianą koszulkę z dekoltem w łódkę, a na oddział położniczy mam dwie koszule w beżowym kolorze rozpinane z przodu na guziki (też chyba polskiej produkcji). Mam nadzieję, że wystarczy. :) Podobno jak wszystko jest w porządku to po porodzie naturalnym leży się pełne dwie doby, a po cesarce trzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ponoc mozna tez sie wypisac na żadanie jak wszystko jest ok ;)

      Usuń
  4. Kupiłam dzisiaj te koszule, w rozmiarze M, zastanawiam się czy ok. Koszule sztuk 4, na wszelki wypadek. Dwie z allegro i dwie Atlantica, niech ładnie będzie i wygodnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupilam sobie L-ke z tej ze szlafroczkiem i M-ke z tej w kratkę. Ta elka nie jest wcale mega duza , ale pozniej bez brzuszka to moze lepiej mi będzie w mniejszej wiec zamowilam rozmiar M. Pożyjemy zobaczymy ;)

      Usuń
    2. M ok, ale na moje 162cm. Jak dochodzi brzuch to sięga tak do kolan, dość obszerna, zobaczę co będzie jak brzucha nie będzie, bo jakoś nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić.

      Usuń
  5. My też becik mieliśmy od Justyny:) Super się spisał , później jako kołderka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym wziela na wszelki wypadek 3. Ja mialam zwykly porod, ale rozne niespodzianki sie w szpitalu dzieja. Dzidzia Cie obsika, jedna zakrwawisz itp. Potem sie bedziesz czuc niekomfortowo. Ja wzielam do szpitala dodatkowo dres i bardzo sie przydal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo dres to dobry pomysł jak na poród w pażdzierniku !:) thx

      Usuń
    2. Też miałam uszykowany dres, ale z niego nie skorzystałam (mimo, że rodziłam w chłodnym listopadzie). Położne zalecały wietrzenie krocza, a w szpitalu było strasznie ciepło! Zresztą przy cesarce mogłyby Cię uwierać spodnie i obcierać o ranę. Lepiej coś luźnego, swobodnie opadającego na ciało.

      Usuń
  7. ja do porodu miałam swoją jakoś czułam się lepiej... niż w tymm czymś od nich.. do wyrzucenia co prawda ale liczy sie mój komfort... po leżałam tydzień żółtaczka więc nastaw się ze bywa różnie i przygotuj zapas by mąz mógł dowieść... wiec poszło z 4 szt, bo czasem wkładki laktacyk=jne przesiąkną, czasem podkład też wiec różne plamy się zdarzają albo dziecko uleje i takie tam... po 4 dobie nosiłam już normalne ubrania jak w domu typu leginsy, tunika , lepiej mi było niz ciągle w tych koszulach,,, i to samo z ubrankami dla dziecka pamiętaj ze zdarzają sie wypadki (: maleństwu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ja tez sobie nie wyobrazam chodzic w szpitalnych!

      Usuń
  8. Ja miałam dwie koszule i stanowczo dla mnie za mało było... Leżąc w szpitalu czułam się cały czas brudna i śmierdząca, mimo że prysznic brałam conajmniej trzy razy w ciągu dnia. Na szczęście mąż mi w domu prał i przynosił czyste i pachnące :)

    A wybór oczywiście świetny :) Rożek prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a leżałam bity tydzień, bo młoda żółta była :/

      Usuń
    2. na szczęście nie mam daleko do szpitala, więc w razie czego też przyniesie czyste ciuchy ale coś czuje , że bez pomocy mamy i tak sie nie obejdzie ;)

      Usuń
  9. Ja mam 3,4 stara w zapasie na porod. Mam identyczna rozowa- super sie teraz sprawdza, bardzo ja lubie i do karmienia tez pewnie bedzie git.

    OdpowiedzUsuń
  10. ta druga koszula wydaje się fajniejsza ;)
    dwie na pewno wystarczą, w sumie mniej ważny fason, bardziej ważna jakość materiału i możliwość szybkiego wysnucia cyca ;)

    ja leżałam po cesarce chyba faktycznie 5 dób, ale to ze względu na słaby stan i mój i synka (ostatecznie wypisałam się na własne żądanie), ale standardowo po 3 dobach można iść do domu - wszystko zależy od stanu pacjentów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie nigdy nie wiadomo.. A te koszule mają naprawdę fajną jakość ale i tak chyba powinnam je uprać przed założeniem prawda?

      Usuń
  11. Cesarki nie miałam, ale od znajomych mam, że po cesarce aż tak długo nie zawsze się przebywa w szpitalu. Wychodziły przeważnie po trzech dniach.
    Piżamki ładne, najważniejsze żeby były wygodne, miłe w dotyku, bez żadnych obcierających szwów i metek oraz by miały rozpinanie na piersiach.

    Ja miałam 3 i wszystkie były w użyciu. :)

    PS. Zapraszamy na nasze Candy! Atrakcyjne cukierasy do zgarnięcia! :)
    http://kasiamazosie.blogspot.com/2013/08/magiczna-setka-czyli-candy-x100.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Do szpitala lepiej brać większy zapas ciuchów, niż potem miałoby nam zabraknąć i mielibyśmy sie czuć niekomfortowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu ale jak sobie pomyśle ile tego trzeba ze sobą zabrać to mnie z tym nie wpuszczą chyba do szpitala ;)

      Usuń
  13. Super koszulę ;) Ósmy miesiąc o.O ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;) Zuzia♥
    http://funandfashion98.blogspot.dk/

    OdpowiedzUsuń
  14. Druga koszulka cudo!! powiem ci że mnie po cesarce chcieli wypuścić po 3 dobie ale zatrzymali nas ze względu na małego 5 dni, więc może nie będzie tak źle dłużej bym tam nie wytrzymała bo depresje łapałam ...miałam 2 koszule ze sobą i jedna dowiezioną :) spanie w bokserkach i koszulach mojego K. jest zdecydowanie najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupuj koniecznie pidżamę;] :)

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się ten wpis? Powiedz nam o tym lub kliknij nam lajka! :)

Zobacz jeszcze..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
.header-inner .widget div, .header-inner img { margin-left:auto; margin-right:auto; } ul { width:850px; float:left; margin:0 auto; text-align:center; background-color: #fff; padding: 2px 0 4px 4px; border: 0px solid #000; overflow:auto; }