1,5 mca- Zosi |
Za nami pierwsze Mikołajki mojej córki. Czas w którym dodaję tego posta najlepiej określa jak intensywnie minął nam weekend. Nie ukrywam też,że to że Zosia śpi coraz mniej sprawia, że rzadko mam czas spokojnie posiedzieć przed komputerem.Teraz z kubkiem herbaty mango-brzoskwinia nadrabiam zaległości blogowe i kreślę dla was kilka słów o naszych Mikołajkach...
Mikołajkowy piątek minął nam bardzo szybko.
Wielu Mikołajów odwiedziło naszą córuchnę- była widać bardzo grzeczna w tym roku- oby tak dalej córko!
Pierwszy raz w życiu zapomnieliśmy o prezentach dla siebie. Od teraz to święto jest tylko dla Zosi.
Tego dnia byliśmy też na USG BIODER. Ponieważ było dużo dzieciaków, trwało to może z 3 minuty- taśmowo. Na szczęście u nas wszystko okej i za dwa miesiące wizyta kontrolna.
Jak widzicie Zosieńka ma nowego kumpla. Niestety nie mieści się do łóżeczka, więc nie może z nim spać ;)
Pozdrawiamy leniwie, niedzielnie... <3
Ale fajny misiak ! :-D
OdpowiedzUsuńśliczna jest! :D
OdpowiedzUsuńZosienka jest cała jak tata <3
OdpowiedzUsuńSwietnie wyglądacie razem:)
śliczna Zośka i jaka duża już za szybko te dzieci rosna:)
OdpowiedzUsuńprzecudna jest ta Wasza córeczka. Napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńAle masz śliczną spódniczkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądacie!
He he, Mis gość:P Fajny;) A malutka przesłodka:**
OdpowiedzUsuńJeszcze troszkę czasu minie zanim Zosieńka udźwignie Misia Giganta! Zawsze jak do Was zerkam to przechodzicie przez te same etapy zdrowotno-rozwojowe. No może z poślizgiem tygodniowym. Szczepienia, skoki rozwojowe, kolki, krostki, teraz bioderka. Zosieńka też jest duża jak Antoś i też taka długa :) Pięknie, miło i cudownie!
OdpowiedzUsuńZosia jest śliczna, przeurocza ;) U Nas też bez prezentów dla Nas ;)
OdpowiedzUsuńSuper misiu ;) a zdjęcia genialne z tym misiem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Córcia cudna:)
OdpowiedzUsuńAle zmieniła się już Zosia na buziaczku :) Myślę, że Mikołajki, Święta z dzieckiem są jeszcze bardziej magiczne :)
OdpowiedzUsuńAle Ta Wasza Zosieńka Śliczna:) a Jaka uśmiechnięta:) My niestety musimy jeszcze trochę poczekać na Naszego Bąbelka, ale do kwietnia jakoś wytrzymamy:) Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dal Zosi i rodzinki:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Twoja Zosia i jaka już pogodna, uśmiechnięta :) Taka wyrazista buźka :)
OdpowiedzUsuń