Jeden spacer bez szalika i się załatwiłam. Smarkam na lewo i głowa mi pęka.. Zła jestem na siebie i boję się, że zarażę dziecko ...
Poradzcie, czym się leczy przeziębienie podczas karmienia piersią? Na razie piję syrop Prenalen, Rutinoscorbin, biorę Apap na ból głowy i piję ciepłe herbatki.
W ciąży leczyłam się grzankami z czosnkiem ale jak się karmi to ponoć czosnek odpada..
Co robić...?
Młoda na spacerze ze skruszonym tatą, więc ładuję się pod koc i zaczynam kurację...
Z tym czosnkiem to różnie bywa - jeśli jadłaś w czasie ciąży to małej może w ogóle nie przeszkadzać. Ja jadłam i Pola nie miała nic przeciwko smakowi czosnku w mleku :) Mnie ostatnio lekarz polecił stare dobre inhalacje nad garnkiem z gorącą wodą - do wody garść soli. I działa, słowo honoru!
OdpowiedzUsuńCzosnek podobno zmienia smak mleka wiec lepiej nie jeść.
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio dopadło przeziębienie - używałam wody morskiej do nosa i tantum Verde w sprayu do psikania gardła.
Dużo zdrówka!
I oby Zosia się nie zaraziła :*
Nie wiem czy wiesz, ale jak jesteś przeziębiona to wytwarzasz więcej przeciwciał w pokarmie, przez co Zosia dostaje jeszcze większą odporność. Karm tym bardziej, osłaniaj tylko buzię żeby na nią nie psiknąć, bo wiadomo, że zaraża się drogą kropelkową.
OdpowiedzUsuńJa przeziębiona byłam przez ten rok co karmię tylko raz, nie brałam nic, karmiłam i córy nie zaraziłam :)
Imbirówka też jest dobra. Gorąca woda , starty imbir , sok z cytryny :) Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
ojej bidulko.....ja tylko soczek malinowy mogłam
OdpowiedzUsuńU mnie w domu wszyscy przeziębieni więc ja profilaktycznie co wieczór piję mleko z czosnkiem i mojemu synkowi (4 tygodnie) to nie przeszkadza, ale może to zależy od dziecka. Ja w ciąży byłam 2 razy przeziębiona i leczyłam się właśnie czosnkiem wiec może dlatego mały go toleruje. Myślę, że bardziej powinnaś wystrzegać się soku z cytryny, gdyż cytrusy mogą uczulać.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i zdrówka życzę!
No to zdrowia życzymy.
OdpowiedzUsuńA czosnku też się bałam, ale nam położna powiedziała, że bywa tak, że jak matka jadła w ciąży, to dziecko się przyzwyczaiło i nie będzie z tym problemu. Ja może za dużo nie jadam, ale lubię i jak dają to jem, a Filip nie marudzi;)
Jak ja byłam przeziębiona stosowałam paracetamol, herbatę z miodem i cytryną i smarowałam czoło amolem :) Dużo zdrówka, Zosieńka nie powinna się zarazić, bo bierze od Ciebie z mleczkiem przeciwciała :)
OdpowiedzUsuńja niedługo sama zostane mama i tez sie wlasnie obawiam przeziebienia goraczki ale z tego co pisza mamy doswiadczone to dziecku nic nie zagraza jak sie karmi piersia tak?dobrze zrozumialam?
OdpowiedzUsuńNo ja sie przeziebilam jak karmilam i automatycznie młody za 3 dni też był chory. Ja bralam Apapp i Prenalen. Szczerze smak jak dla mnie Prenalenu to tak jakby tam sam czosnek był :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życze i szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuń3maj się ciepłó!:)
Co prawda ciążowe, ale sposoby na różne dolegliwości spisuję w jednym poście. Zawiera też, sposoby innych Blogerek:
OdpowiedzUsuńhttp://mamolowo.blogspot.com/2013/11/leki-suplementy-i-inne-sposobny-na.html
Życzę powrotu do zdrówka :*
OdpowiedzUsuńNadzieje w tym, że katar tak jak niespodziewanie przychodzi, tak po kilku dniach mija. Ale rozumiem Twoje obawy, by nie zarazić Zosi. Sama przez to nie raz przechodziłam.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka!
Przy karmieniu miałam gorączkę ponad 38. Brałam Apap, Prenalen, piłam sok z malin i miód i przeszło. Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuń