Masujemy twardy brzuszek a mała i tak płacze. Co prawda nie trwa to godzinami i po wzięciu na ręce czy podaniu smoczka lub piersi uspokaja się...
Dlatego na początku wykluczyłam kolkę.
Ostatnio ma na bródce czerwone krostki. Myślałam ze może od smoczka, ale dzisiaj przeczytałam, że może to być skaza białkowa.
Wcześniej jednak nic jej nie było a od początku jem nabiał normalnie...
Od dzisiaj w walce z bolącym brzuszkiem pomaga mi MR B. Czyli ten uroczy termofor. Wcześniej grzałam pieluszkę i przykładałam jej do brzuszka ale bardzo szybko stygła. Ten pluszaczek grzeje około godziny i już teraz mogę wam powiedzieć, że to było najlepiej wydane 79 zł w moim życiu. Zosia śpi już od 4 godzin więc Mr B przyleciał do nas w samą porę!
Ah.. niech już miną te magiczne cztery miesiące i niech się wykształci mały żołądeczek mojej córeczki.. Nie mogę patrzeć jak się męczy !
Na szczęście zdarzają się też takie momenty ..
Krostki na brodzie mogą być od śliny i smoczka, a naszej Zosi na kolki pomógł Sab Simplex :) na początku dawałam tak jak zalecali potem zmniejszalam dawkę i częstotliwość ;) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że dolegliwości miną Małej...wierzę jak źle patrzeć kiedy dziecko cierpi.
OdpowiedzUsuńTermoforek fajny i taki duży się wydaje koło Kruszynki ;)
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Moja płacze rano, wieczorem, puszcza mega pierdy i widać, że cierpi. Je mlekozastępcze i tyci lepiej, ale cierpienie przeokropne. Poka skąd termofor.
OdpowiedzUsuńSpokojnie to minie za jakiś czas :) Ale tak jak sama nie zauważyłaś, to nie są kolki. Może jednak przystopuj trochę ze smażeniem ;)
OdpowiedzUsuńKrostki to pewnie trądzik niemowlęcy. U nas występowało na tym samym etapie i tez myślałam ze skaza,ale przeszlo. :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w ramach wyprawki termofor z pestkami wiśni. Mam nadzieję, że w razie problemu szybko pomoże...
OdpowiedzUsuńU nas było to samo. Dawaliśmy Bobotic. Czy pomagał czy nie, nie mam pojęcia. Chyba było trochę lepiej, a my byliśmy spokojniejsi. Potem minęło, ale i teraz czasem pojawia się problem z puszczeniem porządnego bąka. Myślę, że nie ma w tym nic niepokojącego.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :) Na pewno minie, tylko cierpliwości trzeba, oj trzeba. U nas na bóle brzuszka pomagał sab simplex :)
OdpowiedzUsuńMój Franek jest tydzień młodszy od Twojej Zosi i ma dokładnie te same objawy. Nawet wezwałam pediatrę bo też myślałam, że to skaza białkowa. Pani doktor zapisała nam Biogaię, zobaczymy czy pomoże. Trzymam kciuki, żeby Zosi przeszło, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWiesz.. moja coreczka urodziła sie w piątek, dzien po Twojej i ogladajac ten blog mam wrazenie ze to co dzieje sie u Ciebie u mnie rowniez ma miejsce:) ten bol brzuszka, zmiana w zachowaniu męza, niepokoj o diete itd itd.. moze po prostu wszystkie dzieci urodzone 17-18 paz tak maja;) jesli chodzi o brzuszek polecam delikol przed kazdym karmieniem, ewentualnie espumisan doraznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kinga:)
espumisan podaje się jak dziecko skończy miesiąc
UsuńDokładnie:) a nasze dziewczyny już go skonczyly więc jak najbardziej można im go dac
Usuńtaaaak ja też chcę taki termoforek! Nasz miał identycznie jak piszesz. My aplikowaliśmy BIOGAIA przez dwa tygodnie i jak ręką odjął... no chyba że mu coś w mleku zaaplikuję np. ostatnio flaki (czyt. post! ). Jeśli chodzi o kwestię krostek to nasz ma okrutne na policzkach i brodzie. Poleciałam do pediatry to mnie poinformowała, że dziecko do 3 miesiąca MOŻE MIEĆ WSZYSTKO NA BUŹCE!!! To jest tak młoda skórka, dodatkowo moje jeszcze hormony pociążowe wyciąga z mlekiem i takie są tego efekty. Ja zauważyłam, że Tosiek śpi na pieluszce (wypranej w jego proszku itd.) na którą w nocy mu się coś uleje. Nie mam aż tyle pieluch żeby po każdym ulaniu mu zmieniać i jak leży na tej mokrej pieluszce (a sypia tylko i wyłącznie na brzuszku, nawet w nocy) to jak przewala buźką to w lewo to w prawo to pociera i podrażnia... dobra kończę :) Pozdrawiam i powodzenia! HEJ!
OdpowiedzUsuńPo dzisiejszej wizycie u lekarza- ODSZCZEKUJĘ! To może być skaza białkowa... przynajmniej ja muszę zrezygnować z nabiału na 2 tyg.
UsuńPrawie każdy lekarz od razu wskazuje skazę, więc trzeba takie diagnozy przyjmować z przymróżeniem oka
UsuńSkaza to takie place, głównie na policzkach, troszkę błyszczące.
OdpowiedzUsuńPrzechodziliśmy i krostki na brodzie według mnie to nie skaza.
Jakbym czytała swoje słowa rok wcześniej... Też to wszystko przechodziliśmy, do tego przepuklina pępkowa i plastrowanie brzuszka. Można próbować dziecku pomóc, stosować mnóstwo leków i sposobów na złagodzenie niemowlęcych dolegliwości, ale tak jak piszesz- trzeba to po prostu przetrwać. Za 3 - 4 miesiące będziesz tylko z sentymentem wspominać takie momenty. ;)
OdpowiedzUsuńMoja córeczka też ma ten sam problem z brzuszkiem. Może też kupimy taki termoforek. Powodzenia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak maluszek cierpi, to zdecydowanie nie jest to nic przyjemnego zarówno dla niego, jak i rodziców. Nie da się spokojnie patrzeć na cierpienie takiego maleństwa. Często bagatelizujemy ból brzuszka u maluchów i czekamy aż „samo przejdzie”, a tymczasem okazuje się, że to może być alergia pokarmowa. Warto wiedzieć, że im wcześniej zostanie ona wykryta, tym lepiej – wtedy można szybciej załagodzić jej nieprzyjemne skutki. Polecam artykuł, gdzie jest szczegółowo opisana kwestia alergii pokarmowych u niemowlaków: http://www.mojealergie.pl/kiedy-podejrzewac-alergie-pokarmowa-u-niemowlat/ - jest tu informacja m.in. o tym, jakie są objawy i skąd w ogóle biorą się alergie pokarmowe u dzieci – warto wiedzieć, polecam!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam testy i okazało się, że mam nietolerancję laktozy. Jeśli chcesz, to przeczytaj sobie trochę więcej o takich testach, podrzucam tę informację moim znajomym i ostatnio okazało się, że jeszcze dwie koleżanki mają taki sam problem. Używam takich sposobów jak te przedstawione przez Ciebie i jestem z nich bardzo zadowolona. Da się z tym żyć ;)
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńW takim wypadku nie ma wyjścia i trzeba maluszkowi podawać dedykowane mleko typu https://humana-baby.pl/kategoria/mleka-specjalistyczne/ , które jest przeznaczone dla dzieci m.in. ze skazą białkową
OdpowiedzUsuńWszelkie alergie i skazy są faktycznie problematyczne. Jednak to nie znaczy, że trzeba rezygnować z karmienia piersią. Polecam sobie poczytać o tym na https://www.lansinoh.pl/ . Generalnie matka musi z diety wykluczyć produkty które alergizują i powinno wszystko do normy wrócić
OdpowiedzUsuń