Jak wiele z was kochane mamy spędzam w tym roku Sylwestra w domu w piżamkach przed tv. Tylko nasza trójka- Ola Kuba i Zosia. I cieszę się jak głupia, że tak jest . Wcale mi nie żal, że nie balujemy gdzieś w klubie czy na domówce. Ostatni raz sylwestra w domu spędzałam 9 lat temu kiedy mój obecny mąż leżał chory w łóżku. Poszłam go wtedy odwiedzić i ... tak zostałam jego dziewczyną.. Jejku to było lata świetlne temu a pamiętam to jakby to było dziś... <3
Pierwszy raz w życiu nie zamartwiałam się co na siebie włożyć,ominęło mnie bieganie w popłochu po sklepach w poszukiwaniu dodatków czy rajstop. Nie powiem, to też jest miłe. Ale celebrowanie chwil we dwoje, o przepraszam we troje(!) jest jeszcze milsze!
W piecu piecze się już pizza z prosciutto, szampan się chłodzi a ja wskakuję w piżamkę i pędzę do mojej rodzinki. Jedynym pytaniem na dziś jest to jaki kanał wybrać? Sylwester w Krakowie, we Wrocławiu czy może świętowanie z Polsatem?
A wam cała nasza trójka życzy szampańskiej zabawy gdziekolwiek jesteście i do zobaczenia w nowym, lepszym roku czternastym!
U nas taki sam zestaw Sylwestrowy ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
W domu też można dobrze się bawić i ja żałuję, że nie zasiadam w kapciach na Sylwestra..ale cóż trzeba używać póki się da ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!
U nas Krakow i weszłam w spodnie sprzed ciąży co bylo naj prezentem noworocznym. Byli znajomi sztuk dwie w brzuchu 3 i super
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was ! :)
OdpowiedzUsuńU nas też skład trzyosobowy do 21, potem dwuosobowy, a od 24.30 znów trzyosobowy, bo poszliśmy się położyć;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku;)
U nas pierwszego Sylwestra spędziliśmy podobnie. Z tej okazji uwieczniłam w glinie odcisk łapek Blanki. A w tym roku już domówka się odbyła. Ale wszystko u nas, żebyśmy z Blanką nie musieli się włóczyć po mieście.
OdpowiedzUsuńA no i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuń